Rozgrywająca Jokera i MVP niedzielnego spotkania, Katarzyna Wenerska, opowiedziała o swoich wrażeniach po meczu i najbliższej perspektywie przed Jokerem. Statuetka MVP też zawsze cieszy, ale to zespół jest w tym wszystkim najważniejszy. – powiedziała kapitan zespołu ze Świecia. Co ciekawe, Katarzyna to druga pochodząca ze Świecia zawodniczka w historii, która zdobyła MVP w najwyższej klasie rozgrywkowej siatkówki żeńskiej.
Statuetka MVP zawsze cieszy, ale to zespół jest w tym wszystkim najważniejszy. Na pewno cieszę się, że zdobyłyśmy te dwa punkty. Powalczyłyśmy, chociaż po trzech setach sytuacja nie wyglądała dobrze. Kluczem do odwrócenia meczu wydaje mi się poprawa naszej zagrywki. Pozwoliła odrzucić dziewczyny z Kalisza od siatki i łatwiej nam się wtedy grało na siatce, przede wszystkim w bloku. W kolejnych spotkaniach będziemy starały się grać jak najlepiej, a to co ugramy pod względem punktów to już zweryfikuje boisko – krótko podsumowała rozgrywająca Jokera.
