Z przytupem pierwszą rundę fazy zasadniczej zakończyły w środę nasze siatkarki. W hali Arena podopieczne Mariusza Wiktorowicza i Daniela Przybylskiego ograły w trzech szybkich setach ekipę Uni Opole. – Chcieliśmy sprawić naszym kibicom mikołajkowy prezent w postaci zwycięstwa bez straty seta i to nam się udało – mówił po meczu szkoleniowiec lidera.
Pierwszego seta kaliszanki wygrały do 15, odskakując wcześniej na 18:11. W drugim długo z pola serwisowego nie schodziła Hanna Łukasiewicz. W tym czasie jej drużyna z wyniku 9:11 odjechała na 17:11, by zwyciężyć do 16. W trzeciej odsłonie gospodynie przeważały już od samego początku. Głównie za sprawą skutecznych bloków i zagrywek. W tym ostatnim elemencie jak zwykle brylowała Natalia Sroka, sprawiając przyjmującym z Opola niemałe problemy. Decydujący o zwycięstwie punkt zdobyła natomiast jej zmienniczka Anna Widera, popisując się udanym atakiem z prawego skrzydła. Zresztą to był kolejny mecz, w którym kaliscy trenerzy często rotowali składem i dali szansę każdej swojej zawodniczce.
***
Energa MKS Kalisz – Uni Opole 3:0 (25:15, 25:16, 25:19)
Energa MKS: Kucharska, Dybek, Janicka, Łukasiewicz, Sroka, Isailović oraz Bulbak (l), Głowiak (l), Wawrzyniak, Widera, Raczyńska, Drewniak, Andrzejczak