Wprawdzie spisały się lepiej niż przed kilkoma dniami w Radomiu, ale nie na tyle dobrze by pokonać doświadczone rywalki. Nasze siatkarki przegrały środowe spotkanie z Developres SkyRes Rzeszów 0:3. Był to ostatni w tym roku mecz podopiecznych Mariusza Wiktorowicza we własnej hali.
Owszem, mecz był nieporównywalnie lepszy od tego niedzielnego. Niestety, mimo iż w wielu momentach kaliski beniaminek dzielnie stawiał czoła ekipie z Rzeszowa mając nadzieję, że zdoła urwać choćby seta, doświadczenie rywalek wzięło górę.
– Jesteśmy po raz kolejny źli, smutni, bo przegraliśmy mecz bez wygranego seta. Jeśli chodzi o samą grę to była ona zdecydowanie lepsza niż w Radomiu. Pocieszające może być to, że wygraliśmy z Developresem w przyjęciu, ale niestety zabrakło nam cierpliwości i dokładności w ataku oraz spokojnych wyborów. To między innymi zaważyło na wynikach poszczególnych setów – podsumował trener Mariusz Wiktorowicz.
Kaliszanki rozpoczęły obiecująco. W pierwszym secie prowadziły 4:0 i 6:2, ale niestety szybko tę przewagę straciły. Rywalki wyrównały na 6:6 i tylko do stanu 15:15 pozwoliły gospodyniom na w miarę wyrównaną grę. Ostatecznie przyjezdne wygrały do 19, a dwie kolejne partie do 21 i 20.
– Po meczu z Radomiem zresetowałyśmy głowy. Wiedziałyśmy, że przeciwnik będzie dużo trudniejszy i że bardziej powinnyśmy się skupić na własnym graniu, a nie patrzeć na rywala. Myślę, że braku walki w tym meczu nikt nie powinien nam zarzucić. Na pewno chciałyśmy ugrać jak najwięcej, ale nie udało się urwać nawet jednego seta. Mam nadzieję, że z rewanżu w Rzeszowie wyciągniemy znacznie więcej – skomentowała Anna Głowiak, libero kaliskiej drużyny.
– Można powiedzieć, że doszliśmy do ściany, ale w takich momentach nie wolno się załamywać i zwieszać głów, tylko w każdym kolejnym meczu wyjść od początku z determinacją, zaangażowaniem i przekonaniem, że można wygrać. Dla mnie każdy mecz to nowy rozdział, nowa historia. Z każdej porażki trzeba wyciągać wnioski, ale nie ma sensu ich zbyt długo rozpamiętywać – dodaje szkoleniowiec kaliskiej ekipy.
Meczem z Developresem kaliski zespół zakończył tegoroczne występy we własnej hali, ale jeszcze w grudniu rozegra trzy spotkania na wyjeździe. To najbliższe odbędzie się już dziś w Pile, z tamtejszym PTPS-em. Transmisję z tego pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport. Początek o godzinie 17.30.
Sponsorem tytularnym klubu Energa MKS Kalisz jest Grupa Energa.
Tekst i zdjęcia: Karina Zachara
Liga Siatkówki Kobiet
runda zasadnicza
9. kolejka/12 grudnia
Energa MKS Kalisz – Developres SkyRes Rzeszów 0:3 (19:25, 21:25, 20:25)
Energa MKS Kalisz – Ewelina Janicka, Natalia Strózik, Adrianna Budzoń, Alicia Ogoms, Ljubica Kecman, Rebecka Lazic oraz Anna Głowiak (l), Klaudia Kulig (l), Aleksandra Wańczyk, Kinga Dybek, Aleksandra Cygan, Małgorzata Sobolewska.
Developres SkyRes Rzeszów – Kamila Witkowska, Magdalena Hawryła, Jelena Blagojević, Petya Barakowa, Michaela Mlejnkova, Katarzyna Zaroślińska oraz Agata Sawicka (l), Dorota Medyńska (l), Katarzyna Żabińska, Agnieszka Rabka, Kinga Hatala.
MVP: Petya Barakowa (Developres)
Wyniki pozostałych spotkań 9. kolejki
Enea PTPS Piła – DPD Legionovia Legionowo 0:3 (22:25, 17:25, 23:25)
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – E. Leclerc Radomka Radom 1:3 (23:25, 25:16, 24:26, 18:25)
Grot Budowlani Łódź – Commercecon ŁKS Łódź 1:3 (25:23, 22:25, 23:25, 16:25)
KSZO Ostrowiec Św. – Chemik Police 0:3 (12:25, 19:25, 16:25)
#Volley Wrocław – Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 1:3 (18:25, 23:25, 25:18, 18:25)
Tabela po 9. kolejce rundy zasadniczej
- Chemik Police 9, 25, 26:6
- ŁKS Commercecon Łódź 9, 23, 26:9
- Developres SkyRes Rzeszów 9, 20, 23:12
- Grot Budowlani Łódź 9, 18, 23:14
- Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 9, 18, 21:13
- DPD Legionovia Legionowo 9, 13, 17:18
- BKS Profi Credit Bielsko-Biała 9, 10, 13:19
- E.Leclerc Radomka Radom 9, 9, 14:21
- #Volley Wrocław 9, 8, 14:23
- Enea PTPS Piła 9, 7, 12:24
- KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 9, 7, 9:23
- Energa MKS Kalisz 9, 4, 9:25