Turniej finałowy Mistrzostw Polski Juniorek 2020 za nami, najlepsze okazały się zawodniczki Energa MKS-u Kalisz. Dynamiczny rozwój przez ostatnie półtora roku, dzięki wsparciu sponsora tytularnego klubu – Grupy Energa,  projektu szkolenia młodzieży podkreślał prezes klubu Błażej Wojtyła. O turnieju wypowiedzieli się także trenerzy.

Błażej Wojtyła, prezes Energa MKS-u Kalisz: Serdecznie dziękuję wszystkim za przybycie na turniej finałowy Mistrzostw Polski Juniorek w Kaliszu. Dobrą organizacją daliśmy pierwszy znak, że powrót sportów halowych jest możliwy. Ten sukces pokazuje jak daleko mogliśmy zajść z rozwojem młodzieży dzięki wsparciu Grupy Energa. Gratuluję również zawodniczkom i sztabowi szkoleniowemu Energa MKS Kalisz, które w piękny sposób nawiązały do najlepszych lat kaliskiej siatkówki. Szacunek i gratulacje składam również na ręce pozostałych drużyn, które zdołały zakwalifikować się do najlepszej ósemki i walczyły o medale w Kaliszu

Marcin Widera, trener Energa MKS SMS Kalisz – złotego medalisty MP juniorek: Drużyna była budowana na mistrzostwa Polski juniorek. Jednak jedną rzeczą jest budować oraz pracować, a drugą jest wyjść na boisko i potwierdzić swoje umiejętności. Warto podkreślić, że rozmawiamy o młodzieżowym sporcie. Jestem ogromnie dumny z dziewczyn. Z tego, jak się zaprezentowały i przepracowały okres przygotowawczy przed turniejem. Przed zawodami było wiele zawirowań. Pandemia koronawirusa zmieniła bardzo dużo. Obawialiśmy się przede wszystkim o zdrowie zawodniczek. Cieszymy się, że we wszystkich zespołach, które brały udział w turnieju finałowym w Kaliszu nie przytrafiły się żadne kontuzje. Należy pamiętać, że te młode siatkarski miały dość długą przerwę w grze. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

Wiesław Popik, trener reprezentacji Polski juniorek: Podsumowując finałowe starcie pomiędzy drużyną z Kalisza i Stężycy, należy powiedzieć że było widać walkę. Przed turniejem kaliski zespół był typowany do tytułu mistrza Polski i finalnie stanął na najwyższym stopniu podium. Skład miał naprawdę mocny. Uważam, że drużynie ze Stężycy należą się brawa za walkę. Zawodniczki nawiązały walkę, ale więcej argumentów było po stronie gospodyń. Dla mnie jedną z niespodzianek podczas tego turnieju było dojście do finału drużyny GKS Wieżyca 2011 Stężyca. Szkoda trochę dziewcząt z Poznania, bo może są niewysokiego wzrostu, ale mają duże serce. Bardzo mocno walczyły w polu i miło było oglądać ich grę.

Martyna Czyrniańska, MVP finałowego meczu MP juniorek: Bardzo denerwowałyśmy się przed tym finałowym meczem. Wcześniej udało się nam już wygrać z drużyną ze Stężycy. Doskonale zdawałyśmy sobie sprawę z tego, że rywalki się nam przeciwstawią. Wiedziałyśmy, że w finale będzie grało się nam przeciwko nim dużo trudniej. Nastawiałyśmy się na to spotkanie bardzo bojowo. Zespół ze Stężycy grał dobrze, ale to nasza drużyna narzuciła tempo gry. Nie pozwoliłyśmy się im za bardzo rozwinąć. Naszą siłą jest to, że mamy dużo zmienniczek. Nie bazujemy na jednej szóstce. Jeśli nawet jakiejś zawodniczce nie idzie gra, to zawsze ktoś wejdzie na parkiet i pociągnie drużynę. W czasie turnieju finałowego najbardziej zaskoczyły mnie drużyny z województwa łódzkiego. Nie spodziewałyśmy się, że Łaskovia zagra tak dobre mecze.

Sponsorzy

Sponsor Strategiczny

sponsor - miasto kalisz

Sponsor Tytularny Klubu

sponsor - energa

Sponsor rozgrywek TAURON Ligi

Sponsor rozgrywek TAURON Ligi

Powrót do góry
Close Offcanvas Sidebar