Zespół Grota Budowlanych Łódź nie miał łatwego wejścia w sezon. Przegrał nawet trzy pierwsze kolejki będąc wtedy w dolnej części tabeli, jest to jednak sytuacja dawno nieaktualna. Budowlane wygrały 8 ostatnich spotkań z rzędu pokonując m.in. Radomkę, ŁKS czy Chemika Police będąc w tej chwili na 2 miejscu w tabeli TAURON Ligi.
Przed sezonem zespół prowadzony kolejny sezon przez trenera Błażeja Krzyształowicza przeszedł sporą przebudowę. Postawiono przede wszystkim na odmłodzenie składu, a najważniejszymi postaciami tego procesu zostały powracająca z Włoch Zuzanna Górecka, sprowadzona z Pałacu Bydgoszcz Monika Fedusio i Paulina Damaske reprezentująca w poprzednim sezonie nasz zespół juniorek z którym zdobyła złoty medal Mistrzostw Polski i została MVP turnieju finałowego.
Ważną postacią w zespole jest również Veronica Jones-Perry, która rok temu spędziła kilka miesięcy w Radomce czym wywalczyła sobie kontrakt w Łodzi. Początek amerykanki w nowym zespole był trudny, tak jak z resztą całej drużyny, ale od momentu, kiedy plan trenera Krzyształowicza zaczął się zazębiać Jones-Perry została jedną z najgroźniejszych broni zespołu w ataku. W tej chwili jest najlepiej punktującą zawodniczką TAURON Ligi z dorobkiem 203 punktów w 11 meczach.
Poza zmianami kadrowymi w Łodzi postawiono sobie za cel również zatrzymanie kluczowych w poprzednich sezonach zawodniczek, które będą pasowały do nowego, odmłodzonego składu. Obok rozgrywającej Julii Nowickiej naturalnym łącznikiem pomiędzy poprzednimi sezonami a obecnym została Maria Stenzel. Libero pomimo 22 lat już od kilku sezonów znajduje się w czołówce ligi na swojej pozycji i jest podstawową zawodniczką reprezentacji Polski prowadzonej przez Jacka Nawrockiego. W tym sezonie również potwierdza dobrą formę w rankingu przyjmujących znajdując się na trzecim miejscu (druga jest nasza libero, Justyna Łysiak)
Wyjazdowy mecz ze znajdującymi się w niesamowitej formie łodziankami będzie dla naszej drużyny wyzwaniem niezwykle trudnym, ale na pewno tak jak w poprzednich spotkaniach dziewczyny zostawią na parkiecie serce i postawią przeciwniczkom twarde warunki. Nasz zespół ciągle wraca do odpowiedniej dyspozycji po kwarantannie, chociaż już w ostatnim spotkaniu z Radomką widać było poprawę, co podkreśliła po meczu Monika Ptak – Potrzebujemy jeszcze trochę czasu. Trzeba wyciągnąć z tego wszystkiego wnioski, żebyśmy w następnych meczach wyglądały coraz lepiej i szalę zwycięstwa przechylały na naszą stronę.
Początek czwartkowego meczu będącego zaległym meczem 8. kolejki TAURON Ligi o godzinie 17:00.
