Mecz z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała rozpoczęliśmy bardzo dobrze, od pewnego zwycięstwa w pierwszym secie. Później prowadziliśmy również 2-1, ale przyjezdne najpierw doprowadziły do remisu chwilę później wygrywając tie-breaka. Kolejny raz najskuteczniejszą zawodniczką spotkania była nasza przyjmująca Karolina Drużkowska (23 punkty).
Czwartkowy mecz był szansą na przełamanie złej passy i rozpoczęliśmy go w bardzo dobrym stylu. Od samego początku skuteczna była Karolina Drużkowska, a praca całego zespołu przyniosła prowadzenie 6-3. Kontynuacja dobrej gry i wykorzystywanie błędów bielszczanek pozwoliły budować przewagę, która po kilku wymianach sięgnęła siedmiu punktów. BKS dzięki skutecznej zagrywce zmniejszył straty do stanu 14-10, ale kolejna seria punktowa naszego zespołu zakończona atakiem Eweliny Żurowskiej pozwoliła wrócić do pewnego prowadzenia 18-11. Dobra gra w bloku pozwoliła doprowadzić pierwszego seta do pewnego zwycięstwa 25-16.
Niestety w drugiej partii role się odwróciły. BKS wyraźnie poprawił swoją grę, dodatkowo bez skrupułów wykorzystując błędy własne, które pojawiły się w naszym zespole. Stratę z początku seta trudno było odrobić w jego dalszej fazie. Do wyrównania stanu meczu skutecznym atakiem doprowadziła przyjmująca BKS-u, Aleksandra Kazała. Na szczęście dziewczyny bardzo dobrze zareagowały na słabszego drugiego seta. W trzecim co prawda w początkowej fazie toczyła się gra punkt za punkt, ale od stanu 8:8 szybko zbudowaliśmy przewagę po skutecznym ataku Moniki Gałkowskiej wychodząc na prowadzenie 12:8. Po kilku punktach BKS-u przechodząca piłka wygrana przez Olę Cygan pozwoliła zdobyć kolejny punkt i utrzymać kontrolę nad setem, którego od tego momentu już pewnie doprowadziliśmy do zwycięstwa.
Początek czwartego seta dawał nadzieję na zwycięstwo, bo rozpoczęliśmy od prowadzenia 5-1. Bielszczanki nie poddawały się jednak i konsekwentnie walczyły o odrabianie strat doprowadzając do remisu 11-11, ale wtedy znowu uciekliśmy rywalkom zdobywając kilka punktów z rzędu. Od prowadzenia 15:12 coraz lepiej w zagrywce poczynał sobie zespół z Bielska-Białej co pozwoliło wyrównać wynik przy stanie 17-17, a później minimalnie przechylić inicjatywę na stronę gości. Od prowadzenia BKS-u 19-21 nasz zespół walczył o powrót o szansę na zamknięcie meczu i zdobycie trzech punktów, ale ostatecznie to bielszczanki wygrały 23:25.
Tie-break był już zdecydowaną dominacją przyjezdnych. Gra była wyrównana tylko do stanu 3-3, później inicjatywę przejął BKS doprowadzając mecz do zwycięstwa 2:3.
MVP: Dominika Pierzchała (BKS BOSTiK Bielsko-Biała)
MKS Kalisz – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 2:3
(25:16, 12:25, 25:18, 23:25, 5:15)
MKS Kalisz: Karolina Drużkowska (23), Ewelina Żurowska (13), Justyna Łukasik (7), Monika Gałkowska (14), Aleksandra Cygan (13), Sylwia Kucharska (2), Kinga Wysokińska (libero) oraz Oriana Miechowicz, Emilia Mucha (4), Aleksandra Dudek (2), Natalia Gajewska
BKS BOSTIK Bielsko-Biała: Aleksandra Kazała (12), Ewelina Polak (4), Magdalena Janiuk (10), Dominika Pierzchała (14), Gabriela Orvosova (22), Weronika Szlagowska (9), Julia Mazur (libero), Kinga Drabek (libero) oraz Martyna Borowczak (5), Karina Chmielewska, Koleta Łyszkiewicz